Prośba od ośmiu lat zanoszona do Boga przez tysiące wałbrzyszan na pewno jest ważnym wydarzeniem nie tylko w skali diecezji, ale i Polski. I chociaż 2. kwietnia zabrakło klimatu stadionu, ponieważ Msza papieska została odprawiona w kościele (z powodu śniegu i mrozu), to jednak tradycja została zachowana i to, co w niej najistotniejsze, było oczywiście obecne. Co więcej, kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego na Podzamczu ma dodatkowy walor: to sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, co sprawiło, że wierni nie tylko wzięli udział we wspominaniu błogosławionego papieża, ale stali się pielgrzymami nawiedzającymi ważny ośrodek kultu.
Zdjęcia: ks. Roman Tomaszczuk/GN

​Tysiąc osób mimo mrozu i śniegu przyszło na pl. Piłsudskiego czuwać przy relikwiach papieża.
Zdjęcia: Tomasz Gołąb/GN, Jakub Szymczuk/GN

​Od niepamiętnych czasów w kościele pw. św. Bartłomieja z Wielkiej Soboty na Wielkanoc trwa całonocne czuwanie, po którym o świcie rusza rezurekcyjna procesja. Biorą w niej udział różne grupy parafialne, ale najbardziej kolorowo prezentują się ci, którzy biorą w niej udział w tradycyjnych strojach ludowych. W tym roku lekki mróz i oblodzony plac kościelny nieco spowolniły marsz, ale nie wychłodziły zapału u tych, którzy każdego roku biorą udział w uroczystości.
Zdjęcia: ks. Zbigniew Niemirski/GN