Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Około 150 pracowników Instytutu Gość Niedzielny zgromadziło się w Warszawie, świętując 95 lat istnienia tygodnika. Mszy św. w katedrze przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Homilię wygłosił metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Nawiązując do przypadającego 14 września święta Podwyższenia Krzyża Świętego, podkreślał znaczenie krzyża, który niewzruszenie stoi, pomimo tego, że zmienia się świat.
– W świecie szybkich zmian potrzeba stałego punktu. „Gość Niedzielny” powinien być mocno osadzony w realiach zmieniającej się wokół nas rzeczywistości. Dla wielu świat mediów i informacji medialnych jest tym, w co się wierzy i do czego odnosi się swoje życie. Dlatego na dziennikarzach spoczywa wielka odpowiedzialność – mówił kaznodzieja. – „Gość Niedzielny” i wszystkie inne media katolickie muszą mieć jednego redaktora naczelnego – Jezusa – przypomniał, życząc, aby „Gość Niedzielny” pozostał „heroldem i świadkiem tej radosnej prawdy, dobrej nowiny i miłości Boga, który tak umiłował świat, człowieka, że w tajemnicy Krzyża Syna swego dał, aby świat został przez niego zbawiony”.
Po Mszy św. odbył się bankiet, na którym przemówił kard. Kazimierz Nycz. Wyszedł od anegdoty o bp. Ignacym Jeżu, któremu śpiewano „sto lat”, gdy miał już ponad 90 lat. – Dlaczego tak mało? – zapytał wówczas.
– Pamiętajcie, że waszym suwerenem jest aksjologia, są wartości. Nie można życzyć wam stu lat, więc życzę wam wielu, wielu lat służby temu pismu, a przez to pismo ludziom, do których jesteście posłani. Macie wobec nich misję, która wam powierza Kościół. Wszystkiego najlepszego, przynajmniej na 150 lat – życzył kardynał.
Zdjęcia Roman Koszowski i Henryk Przondziono