​Samochód Władysława Szperalskiego obróciło do góry kołami. Sprawca przeleciał nad głębokim rowem. Wyszedł z wypadku niemal bez szwanku. Już po wypadku, jako wotum wdzięczności, ufundował dębowe boczne ołtarze i obraz Pana Jezusa na krzyżu pędzla Arkadiusza Kalicy w głównym ołtarzu. Proboszcz, ks. Józef Nowacki pokazuje też odrestaurowane feretrony i rząd zakupionych dębowych klęczników z lewej strony. Wcześniej Władysław Szperalski sfinansował też budowę ogrodzenia zabytkowego kościoła i postumenty pod figury Matki Bożej i Chrystusa. - Żeby tak chociaż na przedsionek nieba zasłużyć i Bogu wdzięczność wyrazić - mówi. Sprawiedliwości po wypadku już szukać nie chce, choć bywa, że ból w plecach jest nieznośny.

​Podobnie jak w poprzednich latach obchody Światowego Dnia Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych, który przypada w trzecią niedzielę listopada, odbyły się w Zabawie, gdzie znajduje się pomnik "Przejście". W obchodach wziął udział ks. Marian Midura - krajowy duszpasterz kierowców, ks. Jerzy Krasiński - dyrektor MIVA Polska, Andrzej Seremet - prokurator generalny, przedstawiciele straży pożarnej, policji, służb więziennictwa, lokalni samorządowcy oraz rodziny, których bliscy zginęli w wypadku drogowym.
Zdjęcia: Beata Malec-Suwara /Foto Gość​