Portal ludzi otwartych wiara.pl

​Uczestnicy orszaku spotkali się najpierw na Mszy św. i adoracji, a po niej wyszli na główną drogę łączącą Biadoliny Radłowskie i Szlacheckie, by po krótkim marszu wrócić do świątyni.

Parafianie z Łososiny Górnej z wielką radością włączyli się w organizację Orszaku Trzech Króli, który w tym roku odbywał się pod hasłem "Dziś dzień wesoły". Zaangażowane były zarówno osoby prywatne, jak i stowarzyszenia (OSP w Łososinie Górnej) czy okoliczne firmy. Aktywną pomoc świadczyła także Liturgiczna Służba Ołtarza i dziewczęta z DSM. Jako parafianie, jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że mogliśmy wspólnie łączyć się w radosnym Orszaku Trzech Króli. „Klękając na kolana” przed Bożą Dzieciną, nabieramy bowiem sił, aby na co dzień, podczas pracy i nauki, mimo trudności i życiowych zmagań – promieniować chrześcijańską radością. „Tylko Go z całego serca miłujmy…” - jak mówią słowa tegorocznej, przewodniej kolędy, a On poprowadzi nas najpiękniej; drogą Wiary, Nadziei i Miłości.

​Uczestnicy orszaku przeszli z łąckiego rynku do kościoła parafialnego, gdzie Mędrcy oddali hołd Panu Jezusowi.

​W Przecławiu Orszak Trzech Króli odbył się po raz szósty. Trzej Królowie wraz ze swymi orszakami przybyli pokłonić się Dzieciątku, Maryi i św. Józefowi na miejscowy Rynek, który wypełniła radość wspólnego kolędowania.

​Już po raz trzeci przeszedł przez Dobrą Orszak Trzech Króli. W tym roku ponownie w formie tradycyjnego przemarszu (rok temu z racji pandemii orszak był samochodowy). Wzięła w nim udział spora liczba parafian. „Niemalże każdy miał na głowie koronę lub elementy stroju królewskiego. Bardzo cieszy taka publiczna manifestacja wiary” - mówi ks. Jakub Jasiak, koordynator orszaku. Na trasie Orszaku, która wiodła od kościoła parafialnego, przez Rynek aż do Parku Małachowskich odgrywane były różnorakie sceny, przygotowane przez Młodzieżową Grupę Apostolską „Dobra Młodzież”. I tak zobaczyć można było walkę dobra ze złem przy przystanku niebo-piekło, usłyszeć rozmowę pasterzy strzegących owiec, wypowiedzianą językiem staropolskim, zaczerpniętym z „Betlejem Polskiego” Lucjana Rydla. Przy karczmie kusił dukatami i dobrym napitkiem Żyd, a Cyganka chętnym wróżyła przyszłość. Wcześniej zobaczyć można było także wystawne życie w pałacu Króla Heroda. W międzyczasie niebiańskie anioły broniły moralności uczestników Orszaku, którą na próbę wystawiały także diabły, oferujące do podpisania… cyrograf. W tych warunkach, potęgowanych zmienną pogodą, a na końcu śnieżycą, uczestnicy dotarli do betlejemskiej stajenki, gdzie Trzej Królowie, odstawiwszy konie, pokłonili się Dzieciątku i Świętej Rodzinie. Następnie każdy uczestnik Orszaku również składał pokłon Bożej Dziecinie. - „Skoordynowanie tych wszystkich działań było niezwykle trudnym przedsięwzięciem, wymagającym współpracy wielu osób i instytucji. Na szczęście nie brakowało osób chcących pomóc i z tej współpracy cieszymy się bardzo” - dodaje ks. Jasiak, koordynator.    Orszak poprzedziła uroczysta Eucharystia w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Dobrej, której przewodniczył ks. proboszcz Wojciech Sroka. W homilii ks. Arkadiusz Kabaj wyjaśniał, jak to się stało, że Mędrcy ze Wschodu rozpoznali gwiazdę i połączyli jej pojawienie się ze starotestamentowymi zapowiedziami Mesjasza. Podczas przemarszu zgromadzeni śpiewali wspólnie kolędy, przy akompaniamencie Orkiestry Ochotniczej Straży Pożarnej z Dobrej oraz pod przewodnictwem p. Wojciecha Czecha, miejscowego organisty. Za stronę artystyczną przedsięwzięcia odpowiadała Natalia Mikołajczyk, animatorka Grupy Młodzieżowej. Dzięki uprzejmości Gminy Dobra i Gminnego Ośrodka Kultury w Dobrej, dostępne były budynki na trasie Orszaku oraz zapewniona ciepła herbata w Parku Małachowskich. W parafii zorganizowany został także konkurs na najpiękniejszy strój orszakowy. Uczestnicy mieli zaprezentować się w mediach społecznościowych, pokazując strój i zebrane w czasie Orszaku naklejki. Każde zdjęcie oznaczone miało być na Facebooku: #DobraOrszak2022. Pod tym znacznikiem obejrzeć można również stroje parafian z Dobrej. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w najbliższą niedzielę.

W Obidzy Orszak Trzech Króli miał nieco inną formułę ze względu na pandemię. Po Mszach św. o godz. 10.00 i 12.00 ich uczestnicy przeszli na kościelny parking, gdzie spotkali Trzech Króli na koniach, króla Heroda z dworem, diabełki, oraz Świętą Rodzinę przy pięknej żywej szopce.

6 stycznia mieszkańcy Żegociny zgromadzili się na placu Gminnej Spółdzielni, aby już po raz trzeci uczestniczyć w Orszaku Trzech Króli. Było to miejsce spotkania trzech królewskich orszaków, które wyruszyły ze wszystkich stron parafii - Bełdna, Bytomska i Rozdziela.

​V Mielecki Orszak Trzech Króli wyruszył sprzed bazyliki pw. św. Mateusza na miejscowy rynek. Świętej Rodzinie pokłonili się Trzej Mędrcy, mielczanie, kapłani i miejscowi włodarze. Przygrywała Mielecka Orkiestra Dęta.

​Po Mszy św. o godz. 11.00 w kościele parafialnym w Jazowsku, ulicami miejscowości przeszedł Orszak Trzech Króli. Monarchowie dosiedli koni i jadąc za uczestnikami marszu udali się do żywej szopki na końcu „Starej Drogi”.

​W Żabnie Orszak Trzech Króli odbył się po raz siódmy za sprawą miejscowej szkoły i parafii.