​Już po raz czwarty ulicami Dobrej przeszedł Orszak Trzech Króli. Ten radosny sposób świętowania Objawienia Pańskiego chyba na stałe wpisał się do dobrzańskiego okresu Bożego Narodzenia i Nowego Roku.

Orszak wyruszył spod kościoła w kierunku Parku Małachowskich w samo południe. Po drodze zatrzymał się w pałacu Heroda oraz w gospodzie, gdzie Mędrcy pytali o nowo narodzone Dziecię. Nie otrzymawszy właściwej odpowiedzi szli dalej przez dobrzański Rynek aż do Parku Małachowskich, gdzie czekała Święta Rodzina, której oddali pokłon. Po drodze widzieli jeszcze odwieczną walkę dobra ze złem.

Królowie jechali na koniach, w towarzystwie… alpak, które później z lubością ustawiły się przy Świętej Rodzinie. Alpaki pojawiły się na orszaku po raz pierwszy, wzbudzając spore zainteresowanie. Jak powiedział pod koniec wydarzenia ks. Wojciech Sroka, proboszcz dobrzańskiej parafii, „te nasze wielbłądy są jeszcze małe, ale do przyszłego roku urosną”. W pochodzie podążała spora grupa parafian również w królewskich strojach – wszak po raz kolejny zorganizowany został konkurs na najpiękniejszy strój.

Podczas orszaku kolędy śpiewali wierni, zachęcani przez duszpasterzy. Scenki przygotowała młodzież z Grupy Apostolskiej, dziewczęta z DSM oraz panie z Dziennego Domu „Senior +”. Nad organizacją wydarzenia czuwali przedstawiciele Parafialnej Rady Duszpasterskiej oraz Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, a także lokalne instytucje: Gmina Dobra, Gminny Ośrodek Kultury w Dobrej, OSP z Dobrej. Wiele rodzin i osób indywidualnych włączyło się nie tylko w prezentacje i występy orszakowe, ale także w przygotowanie zaplecza technicznego i logistykę. Wszystkim bardzo serdecznie dziękujemy!

Już po raz ósmy pochód wystartował po Mszy św. o godz. 12.00 z kościoła Zbawiciela Świata i Matki Bożej Szkaplerznej. Królowie tym razem jechali wyjątkowymi autami.

​Rynek bielskiej starówki był ponownie metą tegorocznego Orszaku Trzech Króli, który rozpoczął wędrówkę przed kościołem w Aleksandrowicach. Mędrcy, w których role wcielili się: Marek Łuczek - tata związany z Przedszkolem "Ziarenko", Dariusz Bielnik - tata ze Szkoły Podstawowej "Skała" i Guy Berenger Guehelaa Patcheupa z Kamerunu - od trzech miesięcy mieszkający w Bielsku-Białej, pokłonili się Dzieciątku Jezus - w tej roli wystąpił półroczny Tadziu Sawicki. Jego mama Anna była Maryją, tata Andrzej - Józefem, a siostra Łucja - aniołem. Tadziu i Łucja mają jeszcze trzech braci. Z rzeszą uczestników orszaku kolędowali także bp Piotr Greger i Jarosław Klimaszewski - prezydent Bielska-Białej.

​Barwne widowisko poprzedziła Mszy św. w kościele św. Józefa Obl. NMP, w której udział wzięli mieszkańcy całej Gminy Stare Bogaczowice. W tym roku pochód przeszedł drugi raz do Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II nową trasą. W jego organizację, jak co roku zaangażowali się pracownicy Gminnego Centrum Biblioteczno-Kulturalnego i Szkoły Podstawowej. Na przybyłych czekali już uczniowie, którzy przedstawili zebranym jasełka. W dalszej części zaproszono gości na słodki poczęstunek.

​Po raz pierwszy ulicami Żychlina przeszedł Orszak Trzech Mędrców. Mieszkańcy z koronami na głowach i chorągwiami w dłoniach udali się do kościoła parafialnego św. Piotra i Pawła, by złożyć pokłon Dziecięciu.

​Po przerwie spowodowanej pandemią na ulice Kutna powrócił Orszak Trzech Króli. W tym roku niezwykle muzyczny - wypełniony dźwiękami kolęd w wykonaniu dzieci, młodzieży i orkiestry dętej. W organizację włączyła się parafia św. Wawrzyńca.

​Łęczycki Orszak Trzech Króli zgromadził rzesze wiernych, którzy z radością ruszyli za gwiazdą. Wśród licznie zgromadzonych nie zabrakło dzieci, młodzieży i tych, którzy włożyli papierowe korony na znak przeżywania Święta Objawienia Pańskiego.

Z kościoła pw. św. Anny ok. godz. 13. wyruszył pochód do Ząbkowickiego Ośrodka Kultury, gdzie na uczestników czekały dodatkowe atrakcje i występ zespołu Gennesaret.