Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Trzeba zrobić wszystko, by dotrzeć na jak najwyższy poziom, a im wyżej jesteś – tym ciekawiej, lepiej, piękniej.
Bóg wezwał nas na świadków – bo chrzest jest trochę jak wezwanie do sądu. Mamy zaświadczyć, kim Jezus dla nas jest
Pokusa, by w ten sposób okazać pogardę jest wielka. My – lepsi i wy – gorsi.
Czym jest miłość bez tęsknoty? Można kochać i zadowalać się widzeniem jakby w zwierciadle?
Kim jest ewangelijny prostaczek? Czasem można odnieść wrażenie, że to taki mało inteligentny naiwniak.
By zrozumieć i pokochać Kościół nie wystarczy lektura kilku artykułów czy nawet najbardziej uczonych dzieł teologicznych. Trzeba przejść drogę pierwszych uczniów.
Wytężyć wzrok, zmobilizować zmysły, w ciemności poszukiwać liter i z trudem składać z nich słowa i zdania. Wygrać walkę z ciemnością.
A może nie musi już mamić i kusić, i wpajać przekonania, bo przestaliśmy odróżniać realne od fikcji, prawdę od fałszu, smaki i barwy, twierdząc że to nawet lepiej, bo łatwiej, taniej i prościej.
Chrześcijanin ma się bać tylko tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. O przyszłość nie musi. Ta jest w ręku Boga.
Otworzyć się na Boga to zgodzić się na to, że czasem mogę nie zrozumieć tego, czego doświadczam.