Do tego, żeby pamiętać o śmierci niewinnych dzieci zabitych z rozkazu Heroda, zachęcają polscy obrońcy życia.
Siepacze ścigali Chrystusa i byli pewni, że przez wymordowanie wszystkich chłopców w Betlejem, usuną także Pana Jezusa.
Gdyby rzecz miała się dzisiaj, media zalałaby fala zdjęć, filmików, komentarzy, tweetów i czego tam jeszcze. W końcu im bardziej makabryczna historia, tym chętniej klikamy, czytamy, komentujemy.
Betlejem w I wieku mogło liczyć około 1000 mieszkańców. Demografowie dodaliby, że w takiej grupie około 100 mogła mieć mniej niż 2 lata.
Choć jeszcze nieświadome, oddały życie za Chrystusa. Tradycja podkreśla, że otrzymały one chrzest krwi i nazywa je "pierwocinami Kościoła". Kult Młodzianków rozpoczął się już w II wieku. Ich wspomnienie obchodzone jest 28 grudnia.
Kościół wspomina dzieci z Betlejem, które poniosły śmierć podczas rzezi niewiniątek, dokonanej na rozkaz Heroda, ówczesnego namiestnika Galilei.
Wymieniać się zwykło św. Szczepana jako pierwszego męczennika. Było to bowiem męczeństwo bezpośrednie, którego ofiarą pada człowiek za swoje zasady i idee. Natomiast św. Młodziankowie oddali życie za Chrystusa Pana pośrednio, okazyjnie.
Dzisiejsze święto w liturgicznym kalendarzu pojawiło się w Kościele w V wieku.