Ksiądz Jerzy Popiełuszko za życia opiekował się wszystkimi potrzebującymi. Także teraz, ponad ćwierć wieku po swojej tragicznej śmierci, nie przestaje pomagać tym, którzy proszą go o duchowe wsparcie.
W Częstochowie odbyło się II Ogólnopolskie Forum Bractw i Konfraterni. Było to jednocześnie piąte spotkanie bractw i konfraterni działających na terenie całej Europy. Uczestnicy forum dzielili się doświadczeniem swojej obecności w Kościele i zastanawiali się nad przyszłością wspólnot.
Projekt „Arka”. Wybrała numer telefonu. Kierunkowy na kraj: 0,0,4,2,1... – Spotkajmy się na Trójstyku – powiedział „słowacki łącznik”. – Co ja wyprawiam?! – złapała się za głowę s. Teresa Biłyk. – Nawet nie wiem, gdzie to jest!
Najpierw Betlejem. Pięknie, ale największe wrażenie na mnie zrobiła Grota Zwiastowania gdzie anioł zapytał Maryję czy będzie mamą Jezusa. Miała prawie tyle lat co ja...
W ciągu 20 lat do Centrum Formacji Misyjnej przyjęto 641 osób. Niemal połowę stanowili księża diecezjalni - nazywani w misyjnym żargonie fideidonistami (od misyjnej encykliki Piusa XII „Fidei donum”).
Ludzie. Kiedyś wydawało im się, że są poza Kościołem. Mieli wrażenie, że na modlitwie w kościele wszyscy na nich patrzą. Wielokrotnie napiętnowani weszli na drogę pełnej jedności ze wspólnotą wierzących, gdy ksiądz wyciągnął do nich rękę.
Spotkanie z prezydentem Paulem Biya i biskupami oraz nieszpory z duchowieństwem Kamerunu złożyły się na drugi dzień wizyty apostolskiej Benedykta XVI w Kamerunie.
W ostatnich latach wyraźnie wzrósł odsetek ludzi deklarujących się jako głęboko wierzące – z 10 do 20%. Równocześnie zwiększył się procent ludzi deklarujących się jako niezdecydowani - z 6,0 do 10,3%. Mimo to Polska jest - w sensie praktyk - najbardziej religijnym krajem Europy.
Jako biskup tak troszczył się o ubogich, że nazwano go jałmużnikiem. Z genialną kreatywnością dbał o liturgię. Był człowiekiem o dobrym sercu, jednak naraził się na zawistne krytyki. W katechezie na audiencji ogólnej 26 września Benedykt XVI powrócił do nauczania św. Jana Chryzostoma.
Wyszło ich do Powstania Warszawskiego ponad stu, wróciło – około czterdziestu. Zginęli, niosąc posługę powstańcom – podczas odprawiania Mszy św., opatrując rannych czy pod gruzami kamienic. Brutalnie rozstrzeliwani przez Niemców, stojąc w jednym szeregu z mordowaną ludnością cywilną