Adwent odsłania misterium chrześcijańskiego oczekiwania – nie tylko na doroczną radość świąt Bożego Narodzenia, ale i na powtórne przyjście Chrystusa.
Nie chodzi o to, by nie spać. Ale by wszystko było przygotowane.
Rozważanie na I Niedzielę Adwentu (Iz 63,16b-17.19b; 64, 1c-7; 1 Kor 1,3-9; Mk 13,33-37)
Czuwanie to normalny zwykły dzień, kierat codziennych obowiązków, Czuwaj to znaczy rozmawiaj, tańcz, pomagaj, inwestuj, buduj, ratuj życie, gaś pożar, dyskutuj, pisz. Czuwaj, bo ponad twoje życie jestem Ja. Ja, który mogę wszystko.
Czuwajcie. Niech wasze życie nie wypadnie wam z rąk. Niech nie toczy się "samo"...
Rozbudzić w sobie potrzebę bycia pożytecznym i wyjść z ciasnego kręgu własnych obaw i rozterek. Starać się, by nasze przemiany i sukcesy wywarły jakiś dostrzegalny wpływ na otaczający nas świat oraz były pożytkiem chociaż komuś jednemu.
Niedzielna Msza św. w Oleśnie, w Sanktuarium św. Anny, była okazją do świętowania 25-lecia sakramentalnego małżeństwa Magdaleny i Romualda Adamowiców, którzy ślubowali sobie "tak" na wieczność w 1997 roku podczas Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej.
Widać Polacy nie są jeszcze tak sflaczali, by im się nie chciało. Podpisy 50 tys. osób tym razem nie zostały zmielone w rządowej niszczarce.
Patrzenie w serce pokazuje, kiedy nie czuwam, kiedy muszę się uczyć czuwania. Przed telewizorem, komputerem, wobec kolegów, przy kieliszku, przy wypisywaniu faktur
Czy choć trochę będziemy do Niego podobni, czy też będzie musiał powiedzieć nam, że nas nie zna?