Miniony rok przyniósł wiele istotnych, wzruszających i budujących doświadczeń. Oto niektóre z nich.
Były wydarzenia wielkie i bardziej kameralne. Ważne instytucje świętowały swoje 20-lecie, bo powstały w pierwszych latach istnienia diecezji. Tak zapamiętaliśmy 12 minionych miesięcy…
400 pielgrzymów z archidiecezji katowickiej, 2700 km, 36 godzin w pociągu. Start w Katowicach, finał – u Maryi w Lourdes. Dlaczego wybrali kolej? Bo inaczej wielu chorych i niepełnosprawnych nigdy by tam nie dotarło.
90 lat diecezji katowickiej. Jeszcze krew powstańców nie wsiąkła na dobre w czarną ziemię, kiedy 18 października 1921 r. wrocławski biskup, kardynał Adolf Bertram wezwał do siebie ks. Jana Kapicę...
Na dziedzińcu Starego Opactwa w Rudach biskupi, kapłani i pielgrzymi z trzech diecezji przeżywali metropolitalny odpust ku czci Wniebowzięcia NMP.
Jeszcze krew powstańców nie wsiąkła na dobre w czarną ziemię, kiedy 18 października 1921 r. wrocławski biskup, kardynał Adolf Bertram wezwał do siebie ks. Jana Kapicę...
– Światowe Dni Młodzieży to pierwszy cud ks. Franciszka Blachnickiego – mówi ks. Henryk Bolczyk, były moderator Ruchu Światło–Życie. I choć wiadomo, że ojcem ŚDM jest Jan Paweł II, to sam święty papież potwierdził: „Źródłem i inspiracją jest oaza”.
Do ks. Piotra Wenzla, tuż przed wyjściem pielgrzymki na Jasną Górę, przyszedł z płaczem chłopak z noclegowni. Powiedział, że bardzo chciał iść, ale nie da rady. Pokazał stopy, które odmroził zeszłej zimy. Były bez palców.
Nasi w USA. W sąsiedztwie głowy bizona, antylopy, obok broni stoi obrazek… Matki Bożej Piekarskiej. Stoi i broni Ślonzoków z Teksasu.