Po wyjeździe z terenów zaboru rosyjskiego matka Małgorzata Szewczyk szukała miejsca dla rozwoju zgromadzenia. Wtedy najpierw trafiła do Hałcnowa, gdzie założyła pierwszy w zaborze austriackim dom serafitek.
45 młodych diecezjan bielsko-żywieckich, związanych z ogólnopolską Fundacją Dzieło Nowego Tysiąclecia i diecezjalną "Światło Nadziei", spotkało się na swoich dniach skupienia w domu rekolekcyjnym sióstr serafitek.
Pod patronatem „Gościa” grupa biegaczy-amatorów zaniesie ogień z macierzystego domu sióstr serafitek w Hałcnowie do Oświęcimia, na uroczystości dziękczynne za beatyfikację Matki Małgorzaty Łucji Szewczyk.
Ekipa biegaczy z logo „Gościa” na koszulkach przyniosła świecę zapaloną w Hałcnowie na ołtarz polowy u sióstr serafitek w Oświęcimiu, na dziękczynienie za beatyfikację Matki Małgorzaty Szewczyk.
Kiedy przybyła po raz pierwszy do Oświęcimia, w sąsiedztwie podominikańskiego kompleksu, w którym niewiele później gospodarzami zostali księża salezjanie, upatrzyła sobie miejsce pod nowy dom dla sióstr serafitek.
– W sytuacji, kiedy podopieczni w Czernichowie i ich opiekunowie zostali zdani na własne siły, nie było w ogóle pytania: „czy?”, tylko: „od kiedy?” – mówi s. Benigna, przełożona oświęcimskiego domu serafitek.
Na budynkach składających się na klasztorny kompleks sióstr serafitek w Oświęcimiu rozwieszone został potężne banery z wizerunkiem matki Małgorzaty Szewczyk. Przypominają o zaplanowanej na niedzielę 9 czerwca beatyfikacji.
– Jeżeli po tych filmach zrodzi się więcej pytań niż odpowiedzi, to właśnie o to chodziło – podkreślała s. Daria, serafitka z Żywca, podczas projekcji filmów o świętych związanych z Podbeskidziem.
Dwie uroczystości połączyły uczestników Mszy św. 3 października w żywieckiej konkatedrze Narodzenia NMP – chrzest sześciorga dzieci i… jubileusz sióstr serafitek, które miastu, a szczególnie najmłodszym służą tu od 125 lat.
– Charyzmat miłości miłosiernej bardzo mocno podkreślała nasza założycielka, która w XIX w. zajmowała się ubogimi między innymi w Jerozolimie – zaznacza s. Karolina, przełożona jedynego w diecezji sandomierskiej domu serafitek, znajdującego się w Pysznicy.