I samotność. Czy nasi "bracia mniejsi" są w stanie pomóc nam się z nią uporać? Zapraszamy do posłuchania kolejnego odcinka biblijnego podcastu ojca Jakuba Waszkowiaka "Biblia - ciekawe, że...".
DODANE 26.11.2021
Zwierzęta w Biblii obecne są już od pierwszych stron Księgi Rodzaju. Lwy i baranki, osły i świnie, psy i kruki... W Księdze Ksiąg roi się od zwierzaków! Sprawdź, co wiesz na ich temat?
Dramatem naszych czasów jest to, że wielu ludzi bardziej troszczy się o zwierzęta niż o człowieka. Są tacy politycy czy ekolodzy, którzy – słusznie! – oburzają się na ludzi dręczących zwierzęta, ale pozostają zupełnie obojętni na przypadki aborcji, czyli na zabijanie dzieci nienarodzonych poprzez rozrywanie ich na kawałki. Dojrzały człowiek nie podpala lasu ani nie gnębi zwierząt, ale tym bardziej nie zadaje cierpienia ludziom!
Konie, krowy, osły, świnie, owce, kozy, króliki, psy a nawet jednego strusia przyprowadzili włoscy hodowcy bydła na Plac św. Piotra z okazji wspomnienia swego patrona, św. Antoniego opata.
Nie boi się spacerowiczów, a nawet biegających dzieci. Bezimienna sarna mieszka w Łazienkach Królewskich. Jest podrzutkiem. Specjaliści orzekli, że nie uda się jej powrócić do naturalnego środowiska, na przykład w Puszczy Kampinoskiej. Pozostała więc w parku. Zimą korzysta z paśnika i jest dokarmiana. Latem skubie królewską roślinność.
Niektóre już śpią, inne jeszcze ciągle nie mogą zasnąć. Nic dziwnego jest za ciepło. O zimowaniu zwierząt Bolesław Bobrzyk z katowickiego Nadleśnictwa.
Biblia mówi, że człowiek ma czynić sobie ziemię poddaną. Odczytywanie tego jako zachęty do niszczenia przyrody jest nieporozumieniem.
Nie ma sporu co do tego, że klimat się zmienia. Zdania są podzielone dopiero wtedy, gdy pojawia się dyskusja na temat przyczyn oraz konsekwencji tych zmian. Najlepiej chyba poznać wszelakie zmiany, obserwując zwierzęta oraz rośliny i ich zachowania.
Dziś wspomnienie św. Franciszka. Jak co roku u nowosolskich kapucynów była Msza odpustowa, a wcześniej błogosławieństwo zwierząt domowych.
Kruk przylatywał codziennie. Kiedy zapalało się zielone światło na przejściu dla pieszych, starannie układał orzech na drodze, po czym odfruwał na pobliskie drzewo. Czekał. Kiedy zmieniało się światło, lawina samochodów ruszała. Któryś rozgniatał twardą skorupkę. Kruk czekał.