Mt 9, 9-13. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: "Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary". Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.
Szpital Powiatowy w Nowej Dębie świętował 60. rocznicę powstania.Zdjęcia: Andrzej Capiga /GN
Pod wnioskiem o budowę placówki podpisało się ponad 3 tys. osób. Mieszkańcy podkreślają, że ich dzielnica jest duża, a nie ma w niej nawet nocnej pomocy lekarskiej.
W jednym z nich przed śmiercią z rąk Niemców uratowano Mordechaja Anielewicza, późniejszego przywódcę powstania w getcie warszawskim.
- Od 25 lat w tej kaplicy gromadzą się chorzy, lekarze i pielęgniarki. To bardzo ważne, że ta kaplica jest i żyje - mówił abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
Od kilkunastu lat mogą liczyć na pomoc lekarzy. A wszystko dzięki inicjatywie olsztyńskich leśników.
Gdy ludzkie środki zawodzą w leczeniu, chorzy uciekają się do Bożych metod. Od wieków przybywają w te same miejsca diecezji, by szukać ratunku w cierpieniu.
To kolejna osoba z otoczenia Henryka Brodatego i jego syna Henryka Pobożnego, która zasłynęła z dzieł miłosierdzia.
Już niedługo osoby nietrzeźwe nie będą przewożone do szpitali, tylko do Policyjnej Izby Zatrzymań w Radomiu.