Jedzie z nami Bóg
Kamil i Paweł zmierzają właśnie z Krakowa na Westerplatte. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Kamil, cierpiący na porażenie mózgowe, porusza się na wózku przypiętym do roweru Pawła. Razem próbują zebrać milion złotych na produkcję kolejnego filmu teatru Exit.