Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Kilkanaście minut po godz. 11 ziemia zatrzęsła się w Libiążu i okolicznych miejscowościach.
Wdowa po górniku, który zginął na kopalni Zofiówka w ogromnym wstrząsie sprzed roku, odsłoniła tablicę ku czci ofiar górniczych wypadków.
Po silnym, nocnym wstrząsie ratownicy poszukują górników w tzw. Ruchu "Śląsk".
Szukają ostatniego z zaginionych górników na "Zofiówce" w Jastrzębiu-Zdroju. Trwa przeczesywanie zalanego chodnika i przodka.
Lekko poszkodowanych zostało 7 górników.
Wciąż nie jest bezpiecznie w uszkodzonym wyrobisku kopalni Murcki-Staszic. W poniedziałek 1 lipca zginęło w nim trzech górników. Wizja lokalna została przesunięta na 8 lipca.
W domach silnie kołysały się lampy i dzwoniły szklanki w szafkach na ogromnym obszarze od Katowic i Tychów po Racibórz i Jastrzębie. To obszar o średnicy 60 km.
We wstrząsie w kopalni "Rydułtowy" poszkodowanych zostało jeszcze ośmiu innych pracowników; dwóch przebywa w szpitalach.
Do wypadku doszło kilometr pod ziemią na oddz. G8 ZG Lubin. Górnicy przeżyli. Obu przetransportowano do szpitala w Lubinie.
Zastępom ratowników górniczych udało się nad ranem przedrzeć do odciętych od świata górników. Wszyscy są cali i zdrowi. Wstrząs, do jakiego doszło wczoraj o godz. 22.09, miał siłę 4,7 w skali Richtera.