Zrobiliśmy, ile się dało
Wylatując do Zambii 19 marca, wierzyli, że będą tam pod opieką św. Józefa. Wygląda na to, że święty wywiązał się z zadania, bo choć Daniel Andrysiak i Jonasz Lenart zderzyli się z twardymi prawami Afryki, to do Polski wrócili z przekonaniem, że mieszkańcom Czarnego Lądu bardzo się przydali.