Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Na Jasną Górę z Rybnika idą też goście spod Warszawy oraz Ślązacy z Anglii, Niemiec i Czech.
- Kiedy zostałem księdzem, jedna ze znajomych mojej mamy powiedziała: "No, to teraz pani biedna nie umrze" - opowiada ks. Krzysztof, a pielgrzymi wybuchają śmiechem, pomimo ogromnego zmęczenia.
- Pierwszy raz byłem na pielgrzymce, a zaraz wnuczka się urodziła - mówi Józef Falat z Karwiny.
Czyste wariactwo: zamiast leżeć plackiem i narzekać na odciski, w czasie postoju... tańczyli.
Mirek Marcisz przed wyjściem na Pielgrzymkę Rybnicką zrobił przegląd... dwóch wózków dla swoich czworga dzieci.
O 13.30 ruszyła z Jastrzębia grupa 8., a późnym popołudniem - także grupa 5. z Pszowa.
Dwie grupy 70. Pielgrzymki Rybnickiej już wyruszyły - o dzień wcześniej niż „główne siły”.
Niestety, z powodu obostrzeń pandemicznych będzie mogło w niej pójść ponad 10 razy mniej ludzi niż zwykle - tylko 300.
Wyglądali niezwykle, kiedy wchodzili na Jasną Górę. Przede wszystkim niezwykłe były ich twarze, jakby rozjaśnione jakimś tajemniczym światłem.
Tak przynajmniej uważają rybniccy pielgrzymi. Byliśmy z nimi i w przedostatnim dniu ich wędrówki do Maryi.