Dla wierzących, wątpiących i poszukujących

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 10 Następna strona Ostatnia strona

Ja, najmniejszy spośród wszystkich i wzgardzony

Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży (1 Kor 15,9)

Nie nakazuj, wzbudzaj tęsknotę

„Wydał samego siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić lud wybrany sobie na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków” (Tt 2,14)

Ukochane dzieci Boga – wierzysz w to?

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, i rzeczywiście nimi jesteśmy! (1J 3,1)

Bliżej tronu, bez lęku

Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla [uzyskania] pomocy w stosownej chwili. (Hbr 4, 15-16 )

Jesteś niezbędnym ogniwem

A zatem zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, 2 z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. (Ef 4,1-2)

Nowa tożsamość. Komentarz Marcina Zielińskiego do drugiego czytania

Możemy być dziećmi króla, a nadal żyć jak sieroty.

Bóg kocha uzdrawiać

Duży kościół pw. Odkupiciela Świata we Wrocławiu wypełnił się wiernymi, którzy uwielbiali Boga i razem z Marcinem Zielińskim prosili o uzdrowienie. To był wieczór chwały.

Już za kilka dni "wSTAŃiSŁAW"!

W najbliższy piątek 27 września rozpocznie się 6. edycja wydarzenia przyciągającego setki osób na wspólne uwielbienie.

Ciało vs. duch? Komentarz Marcina Zielińskiego do niedzielnego II czytania

To, co czynimy „w ciele”, ma realne przełożenie na życie duchowe. Ciało nie jest wrogiem ducha, a duch wrogiem ciała.

Bóg jest po naszej stronie. Komentarz Marcina Zielińskiego do niedzielnego II czytania

Słowo „łaska”, z greckiego „charis”, oznacza „niezasłużoną przychylność” lub „Bożą zdolność w nas”. To wielka rewolucja, która musi dokonać się w naszych głowach, bo często próbujemy iść za Bogiem w oparciu o własne siły, zaangażowanie i naszą dobrą modlitewną passę.