Dopadła go nieuleczalna choroba. Z pomocą przyszły... ikony
Michał Dajek ma 33 lata. Rozwijał karierę geologa. Doktorat, praca w ministerstwie, która jednocześnie była jego pasją. Ten życiowy sen przerwała brutalnie diagnoza. Wrocławianin mógł pójść dwoma drogami. Wybrał tę zdecydowanie lepszą: cieszy się życiem, stara się patrzeć na nie z wdzięcznością i pogłębia więź z Bogiem.