W dyskusji o terroryzmie i religijnym fundamentalizmie nie możemy zapominać, że ich największą ofiarą są chrześcijanie.
Po latach prześladowań w Iraku trudno będzie je odbudować.
Ulicami Warszawy w niedzielę, 7 września wyruszył marsz dla prześladowanych chrześcijan, szczególnie w Iraku. Wzięli w nim udział nie tylko chrześcijanie różnych wyznań, ale również żydzi, muzułmanie i buddyści.
W Indiach od kilku miesięcy hinduistyczni fundamentaliści prześladują chrześcijan. Nie reagują ani władze, ani policja. Spróbujmy pomóc prześladowanym, wysyłając do ambasady Indii w Polsce kartkę z żądaniem ochrony chrześcijan.
W Sejmie na specjalnej konferencji zostanie jutro (8 kwietnia) zaprezentowany raport nt. prześladowania chrześcijan. Każdego roku około 170 tys. chrześcijan jest mordowanych za wiarę. Statystycznie co 3 minuty ginie chrześcijanin.
Od 150 do 200 mln chrześcijan jest na co dzień zagrożonych dyskryminacją i prześladowaniami za swą wiarę. We Francji ukazała się książka, która dokumentuje ich dramat.
We Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych sprawowano w ich intencji Msze w stanie Orisa.
Oficjalną wizytę w Watykanie złożyło kierownictwo węgierskiego urzędu, którego zadaniem jest udzielanie pomocy prześladowanym wyznawcom Chrystusa.
Dzięki pomocy charytatywnej prześladowany w Sudanie Kościół przetrwał, a nawet rozwinął się. Podkreślił to w wywiadzie dla dzieła „Pomocy Kościołowi w potrzebie" bp Daniel Marco Kur Adwok z Chartumu.