Takie lekcje pokazują, że historia nie jest nudna.
- To żywa lekcja historii, która daje możliwość zobaczenia, a nawet dotknięcia najciekawszych epizodów II wojny światowej na froncie zachodnim - wyjaśnia Jakub Cichoń, jeden z organizatorów D-Day Hel.
Mszczonowscy Strzelcy wzięli udział w rajdzie pieszo-motorowym śladami bitwy nad Bzurą.
Zamiast słuchać podręcznikowego wykładu, można dotknąć autentycznej broni – takie zajęcia przygotowali dla uczniów koszalińskiego Katolika członkowie grup rekonstrukcyjnych.
Apelem poległych, salwą honorową oraz historyczną inscenizacją uczczono w Koszalinie pamięć tych, którzy 70 lat temu stanęli do walki o wyzwolenie Warszawy. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Od parady rekonstruktorów ul. Królewską w Kutnie rozpoczęła się w piątek 17 lipca VI Odyseja Historyczna, czyli ogólnopolski zlot grup rekonstrukcyjnych. Na pl. Piłsudskiego odbyły się m.in. pokazy broni i umundurowania, konny przejazd rycerza i giermka oraz walka wojów. Muzeum Regionalne w Kutnie nieodpłatnie udostępniło do zwiedzania wystawę żołnierskich figur z kolekcji Jacka Sułowskiego.Zdjęcia: Marcin Kowalik /Foto Gość
W Marszu Cieni, jaki przeszedł w niedzielę 14 kwietnia ulicami Warszawy, nie zabrakło osób z diecezji łowickiej.
Do Bolimowa zjechali rekonstruktorzy z Polski i Niemiec. Ubrani w historyczne mundury odtworzyli działania wojenne, jakie miały miejsce nad Rawką i Bzurą podczas I wojny światowej, w tym atak gazowy z użyciem chloru pod Bolimowem w 1915 r.Zdjęcia: Marcin Kowalik /Foto Gość
Na Polach Grunwaldzkich w sobotę nie było niespodzianki; w inscenizacji bitwy z 1410 roku wojska polsko-litewskie wraz ze sprzymierzonymi - tak jak przed wiekami - triumfowały nad Zakonem Krzyżackim. Walkom rycerzy przyglądało się kilkadziesiąt tysięcy widzów.
II Rajd Historyczny w Skierniewicach rozpoczął się przed Muzeum Historycznym Skierniewic. Uczestnicy rajdu przejechali konno ulicami Skierniewic, na cmentarz św. Józefa, gdzie po złożeniu kwiatów na zbiorowej mogile żołnierzy poległych w II wojnie światowej udali się przez Maków do Lipiec Reymontowskich. W każdej z miejscowości na mogiłach żołnierskich ustawiali płonące znicze.