– Kapliczki postawili Niemcy, ale dla nas są miejscem świętym i mamy obowiązek o nie dbać – mówią mieszkańcy Braszowic.
Blisko 1000 pątników w niedzielny poranek, 4 sierpnia, wyruszyło na pielgrzymkowy szlak do jasnogórskiego tronu Maryi. Towarzyszy im hasło: „Rodzina zakorzeniona w Chrystusie i Kościele”.
Dla nas jest to po prostu kaplica na szczycie Śnieżki. Gdy powstawała, była symbolem bardzo ważnej deklaracji światopoglądowej.
W swoim życiu przeleciał ok. 5 mln kilometrów.
To już ostatnie kilkadziesiąt kilometrów, gdy Kolumna trzecia 46. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki podąża inną trasą niż pozostała część pielgrzymów. Pątnicy idący w tej kolumnie jako pierwsi przekroczyli Wisłę, także mają dłuższe trasy do pokonania w wędrówce na Jasną Górę.
Po wysypie relacji z Kongresu Eucharystycznego w Stanach w wielu odezwała się tęsknota za makroskalą. Przypominali w tym pewnego proboszcza, który zadowolony zacierał ręce: „Ale mi przyszli!”
W ramach 6. Spotkań Wielu Kultur w Muzeum Wsi Radomskiej 11 sierpnia odbędzie się koncert "Muzealne impresje. Klasyczne i ludowe odsłony". Początek o 17.00.
Julian Fałat (1853–1929), „Popielec”, 1881, zbiory prywatne
Widzieliście kiedyś anioła bez skrzydeł? Nie widzieliście, aha. Czyli normalnie widzicie anioły ze skrzydłami?
Ładny obraz, prawda? Ja uważam, że bardzo ładny. Przykro patrzeć. Nie, nie dlatego przykro, że ładny. Dlatego, że namalował go zdolny artysta rosyjski pod koniec XIX wieku.