Pomagać trzeba z głową. Samo współczucie nie wystarczy. Co więcej, współczucie bez chłodnej głowy, która nada mu rozsądne ramy, może być nawet niebezpieczne. I mam na to dowód w postaci Jana z Mathy.
Jest jednym z trzech bohaterów książki "Miłość Chrystusa przynagla nas", wydanej przez Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej "Gaudium". Opowiada w niej o swoim powołaniu i o tym, jak to się stało, że wyjechał do Ukrainy.
7 lutego wyświęcono tam 26 nowych prezbiterów.
Dwa tygodnie temu przyjął święcenia kapłańskie na Jamajce, a 16 lutego odprawił Mszę św. prymicyjną w rodzinnej parafii pw. NMP Królowej Polski w Głogowie. Mowa o ks. Bartłomieju Klęczyńskim.
– Głogowianin na Jamajce? To ogromna fantazja Boga. On ma wielkie plany dla każdego z nas! – podkreśla z uśmiechem neoprezbiter ks. Bartłomiej Klęczyński.
W czasie spotkania z księżmi neoprezbiterami bp Ignacy Dec zwrócił uwagę na niszczenie porządku świata.