Uczłowieczyć autyzm - tego pragną specjaliści, czyli czego?
Czyli o diecie młodego sportowca...
Agnieszka za mąż wyszła z miłości, separacja jest aktem rozpaczy.
Małe dziecko, mały kłopot, duże dziecko, duży kłopot.
Każdej niedzieli wspieramy mamy... dziś o posiłku do szkoły, kilka słów o wodzie i rowerach, choć rowerowe lato już za nami.
Weronice i Wiktorowi marzy się Afryka, ale bynajmniej nie podróże i safarii, ale niesienie pomocy...
Pan Jurek 30 lat spędził na ulicy...Po odejściu żony krótko mieszkał z mamą i kiedy okazało się, że nie potrafią się dogadać wyszedł z domu u już tam nie powrócił.
Najpierw jest Matka Boża, potem osoby niepełnosprawne, a potem dopiero cała reszta - mówi pan Bogdan. Pierwszy raz poczułam, co to znaczy być "tą resztą".
Paczki z Lourdes przychodziły przez dłuższy czas. W środku słodycze, biszkopty, drobne rarytasy, które zmieniały rzeczywistość lat 80. I zapewnienie o modlitwie ponad 2 tysiące kilometrów od domu.
- Jak to będzie, mój Boże, jak to będzie, gdy nie będę mogła już chodzić - pani Magdalena jest wyraźnie zatroskana. - Już teraz się wywracam, a potem nie umiem wstać. Kto się mną zajmie? - głos załamuje się, oczy zachodzą łzami.