Żeby nie zapomnieć
Była sobota, zbliżała się godzina 21.37. Umieraniu Jana Pawła II towarzyszyła modlitwa, refleksja, oczyszczenie serc. Co zrobić, by tego doświadczenia nie zaprzepaścić? Na bardzo ciekawy pomysł wpadł ks. Stanisław Szczepaniec z archidiecezji krakowskiej.