Prezydent Bronisław Komorowski złożył w piątek - w przededniu tradycyjnej Barbórki - życzenia wszystkim polskim górnikom. Zapewnił ich, że mają zagwarantowane miejsce w polskiej gospodarce, a węgiel pozostanie wśród najważniejszych surowców energetycznych.
Przypadająca 4 grudnia Barbórka co roku obchodzona jest na Śląsku niemal przez miesiąc. Tradycyjną formą grupowej zabawy są słynące z ceremoniału biesiady górników - tzw. karczmy piwne. Ale choć piwo pić można do woli - upijanie się podczas górniczych biesiad jest niemile widziane.
- Bądźcie czujni! Nie dawajcie przyzwolenia na pozbawianie waszych młodych ludzi ich chrześcijańskiej tożsamości. Nie pozwalajcie ograbić waszych dzieci z nadziei! - mówił bp Sławomir Oder do górników.
Mszy św. we wspomnienie św. Barbary w kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej przewodniczył bp Adam Bałabuch. On też wygłosił okolicznościową homilię. Górnicy natomiast podziękowali mu tortem, a ks. Krzysztofowi Iwaniszynowi wręczyli paradną szablę.
Zielonka koło Węglińca czeka na pomnik upamiętniający górników, którzy zginęli w tutejszej kopalni ponad 40 lat temu.
W piątek 4 grudnia w archidiecezji katowickiej nie obowiązuje post od pokarmów mięsnych.
- Męczeństwo św. Barbary przemawia do wyobraźni kolejnych pokoleń chrześcijan, przekonując o tym, co w życiu człowieka naprawdę się liczy - mówił kard. Stanisław Dziwisz, który w sanktuarium św. Jana Pawła II odprawił Mszę św. z okazji górniczego święta.
Górnicy solni w Wieliczce świętowali dzień swojej patronki św. Barbary. W wieczornych uroczystościach w podziemiach kopalni wzięli udział 2 grudnia m.in. kard. Stanisław Dziwisz i prezydent Andrzej Duda.
To święto na wskroś religijne. Komuniści chcieli je przemianować na Dzień Górnika, ale górnicy na to nie pozwolili.
Wspólnoty, która nie tylko wie, że trzeba dbać o swoje interesy, ale która wie, jak dojrzewać do niezwykle odpowiedzialnej postawy – tego życzył bp Jan Kopiec górnikom w Gliwicach.