Wieczerzę wigilijną w Schronisku dla bezdomnych mężczyzn w Sandomierzu poprzedziła inauguracja żywej szopki, nad którą opiekę sprawują mieszkańcy placówki.
Jak co roku, w parafii pw. NMP Matki Bożej Pocieszenia przy ul. Wittiga na Boże Narodzenie pojawią się zwierzęta. Tym razem osły, kuce i owce będą czuwać przy Jezusie. A wraz z nimi tłumy wrocławian i nie tylko.
Trwają przygotowania do otwarcia żywej szopki przy parafii w Nowym Sączu-Biegonicach.
Już jutro przed Pasterką, około godz. 22, otwarta zostanie żywa szopka przy parafii pw. św. Wawrzyńca.
W stolicy Małopolski do spotkanie ze Świętą Rodziną i zwierzętami zaprasza w świąteczne dni również krakowski ogród zoologiczny.
O trzydzieści nowych figurek wzbogaciła się w tym roku ruchoma szopka na Jasnej Górze. Jest w niej już teraz ok. pół tysiąca postaci i innych elementów ukazujących codzienne ludzkie życie, w które przez swe narodziny „wszedł” Jezus. Ta „betlejemka” powstała głównie z myślą o dzieciach. Wchodząc przez Wieczernik na tzw. fosy spotkać można żywe pawie, niegdyś ozdoby królewskich dworów.
Tegoroczne szopki na Starym i Nowym Mieście to głównie tradycyjne wizualizacje pierwszych chwil Jezusa na ziemi. Inaczej jest w archikatedrze św. Jana Chrzciciela. W kościele św. Anny ukazana jest ucieczka Świętej Rodziny do Egiptu. A przed katedrą polową brakuje żywych owieczek.
To wydarzenie przyciąga całe rodziny, które chcą wspólnie kolędować.
Już po raz 30. krakowianie i turyści spędzili świąteczne popołudnia i wieczory przy franciszkańskiej Żywej Szopce.
- Bóg każdego dnia rodzi się w naszych sercach przez modlitwę, życie sakramentalne, a naszym zadaniem jest, byśmy pomogli Mu rodzić się w sercach ludzi - mówił bp Waldemar Musioł w szczepanowickim Betlejem.