Już około 1610 r. w Jastrowiu zaczęli osiedlać się Żydzi, wygnani z Brandenburgii. Do dzisiaj można jeszcze zobaczyć tu ślady obecności społeczności żydowskiej - na położonym na wzgórzu cmentarzu przy ul. Kilińszczaków.
Dzisiaj czytelne są jedynie granice cmentarza, układ kwater i przedzielających je ścieżek. Nie zachował się nienaruszony ani jeden nagrobek dawnych, ewangelickich mieszkańców Jastrowia.
Jastrowska świątynia wychodzi na ostatnią, renowacyjną prostą. Kościelna wieża odzyskała dawny blask.
Jastrowskich monarchów, jak tych z kolędy, nic nie odstraszyło. Włożyli korony na głowy i raźno ruszyli w orszaku.
Jastrowie, jako miasto pogranicza, zamieszkiwały różne narodowości: Polacy, Niemcy, Żydzi, a nawet Szkoci. O tej kulturowej i religijnej różnorodności przypominają dzisiaj jeszcze trochę jastrowskie cmentarze.
27 października 2012 (Foto: ks. Wojciech Parfianowicz)
Przez tydzień w jastrowskiej parafii Mariackiej gości Matka Boża Wspomożycielka Prześladowanych Chrześcijan. Peregrynująca po Polsce ikona to zaproszenie do modlitwy w intencji cierpiących za wiarę.
27 października do sanktuarium przyjechało kilkaset osób z dekanatów Jastrowie i Czarne.
W galerii znajdują się zdjęcia z obecnie prowadzonych prac konserwatorskich na emporze oraz przedstawiające różne elementy wystroju kościoła, m.in. malowidła na suficie.
Na trzy dni Jastrowie opanowali rekonstruktorzy i pasjonaci militariów. Pod hasłem „Pierwszy dzień wolności” promowali zabawę w historię oraz zachęcali do poznawania przeszłości swojej ziemi.