Wilniuki. Choć na Pomorzu spędzili niemal całe życie i w mieście nad Regą dawno już zapuścili korzenie, z sentymentem wracają myślami na swoje Kresy. A tym, co zapamiętali, jak piernikowym sercem, dzielą się z sąsiadami.
Ludzie. – Do Wilii wszyscy pościliśmy. Nawet gotującego się w garnku grochu nie można było spróbować, bo zęby by bolały. Tak nas straszono. Za cały posiłek musiała wystarczyć skibka chleba posypana cukrem i polana wodą – wspomina Hanna Rzeszut z Baranowa Sandomierskiego.
O spotkaniach z Janem Pawłem II, zimnym prysznicu w Wielki Piątek i piosence, która stała się hymnem, opowiadają Łukasz i Paweł Golcowie.
Centralnym punktem pielgrzymki diecezji bielsko-żywieckiej do miejsca śmierci męczenników koszyckich, w tym także pochodzącego z Cieszyna Melchiora Grodzieckiego, była Eucharystia sprawowana pod przewodnictwem bp. Romana Pindla w katedrze św. Elżbiety, przy relikwiach męczenników. Wraz z kapłanami i przybyłymi w liczbie ponad 1500 osób wiernymi modlił się także zwierzchnik archidiecezji koszyckiej abp Bernard Bober.
Tradycje. Jubileusz dziesięciolecia istnienia obchodzi Honorowa Straż Wielkanocna w Nowej Dębie. Jej członkowie będą go świętować 5 maja, podczas X Ogólnopolskiej Parady Straży Wielkanocnych „Turki 2013”.
Największy festiwal folklorystyczny w Europie począł się jak dziecko, w romantycznych okolicznościach przyrody: na kocyku rozłożonym nad brzegiem Wisły. Ojcem był młody podówczas etnograf Zbigniew Kowalski. Matek było kilka. Mieszkały w Wielkopolsce. Pochodziły z podzielonej po wojnie rumuńskiej i ukraińskiej Bukowiny.
Fado i azulejos, kamienne koronki i zamorskie wyprawy. Lizbona to miasto nieoczywiste.
Podstawowym problemem jest dziś status przestrzeni publicznej i miejsce w niej sztuki. Do kogo ta przestrzeń należy? Z Piotrem Rypsonem, krytykiem i historykiem sztuki, rozmawia Marcin J. Witan
Dwadzieścia lat temu zrobili to samo, co ich przodkowie pod koniec XIX wieku. W 2000 roku chrześcijaństwa zakasali rękawy i… własnymi siłami wybudowali dom Boży blisko swoich domów, który wreszcie pomieści ich wszystkich. We wtorek 11 czerwca poświęcił go bp Roman Pindel.
W rozpoczynającym się roku szkolnym sternicy edukacji zadbali o to, abyśmy się nie nudzili. Nowość goni nowość. Najpierw było „wcielenie” z mocy prawa do pierwszych klas podstawówki sześciolatków urodzonych w pierwszej połowie 2008 r., a teraz zagrożeni jesteśmy obniżeniem progu zdawalności matur