Jak biskup z ministrantami piłkę kopie
1,5 godziny czystej piłki nożnej. Atmosfera bojowa, ale w duchu przyjaźni i fair play. Mecz zakończył się remisem i rzutami karnymi. - Byłem prawie najstarszy na boisku - uśmiecha się bp Maciej Małyga. I wraca myślami do chwil, kiedy sam służył przy ołtarzu jako ministrant.