Nikt ich nie chce, dla wielu są przezroczyści, ludzie, o których medycyna mówi: niepełnosprawni intelektualnie.
Dlaczego ojciec z dorosłym synem znaleźli się na ulicy, dlaczego ktoś próbował życie utopić w alkoholu, czym zawinili pewni małżonkowie, że 10 lat przed emeryturą stracili pracę, zdrowie i wiarę w Boga i ludzi?